Forum strony TZAR.UP.PL
Radanat, "Viltha", jeśli już, a tak w ogóle to nie lubię wszelkich skróceń mojego nicku.
Offline
www.tzar.up.plTzar aha to juz wiem
Ostatnio edytowany przez Devilmass (2007-05-23 22:30:16)
Offline
Do Viltharisa:
Chłopcze. Nie zrozumiałeś mnie. NIENAWIDZĘ osób, które narzekają na wszystko co jest związane z tym, że tak to ładnie nazwę, Wschodem. To, że jest, jak ty to nazwałeś "mangowe", to nawet lepiej, bo przynajmniej jest mniej cukierkowe(nie to co WoW). I jeszcze jedno. Mieszasz wiele pojęć ze sobą. Na przykład Mangę z Anime. Jeszcze jedno:
Manga niekoniecznie jest cukierkowa. Jeśli zaczynasz wojnę ze wschodem, to zaczynasz także wojnę ze mną. Ale prowadźmy ją gdzieś indziej, bo nas z forum wywalą... ^^'
Offline
Jeśli już, to wywalą Ciebie, bo to Twoje posty aż kapią nienawiścią. Ja tylko nie cierpię, moim zdaniem, cukierkowatej mangi/anime, jeśli wolisz. Chodziło mi o sam styl rysowania, a nie o to czy ta brzydota umie się ruszać czy nie. Wybacz, ale każdy ma prawo posiadać własną opinię - mi przeszkadza kicz, jaki wprowadza kultura Wschodu do aspektu, który znam i hołduję o dziecka (RPG, głównie fabularne, nie komputerowe). Przez takie właśnie coś, ja potem wyjeżdżam gdzieś i dowiaduję się od kogoś: "Gram w RPG". Może i faktycznie chodzi mu o to fabularne, ale jeśli tak, to taka osoba zaraz będzie chciała zrobić sobie cud-bohatera/kę i zdawało jej się będzie, że świat w mojej przygodzie to takie cukierkowe badziewie, jak w Lineage'u, World of Warcraftcie, Guild Warsie, Neverwinter 2, Heroes V i jeszcze paru innych. Przeżyje wtedy duże rozczarowanie, bo pierwsze systemy RPG wyglądały właśnie tak jak np. Heroes II. Nastawione były głównie na przygodę, a nie na wygląd.
Więc Ryuhoshi, jeśli zamierzasz wyrzucać z siebie tylko teksty z cyklu "nienawidzę tych, którzy nienawidzą mangi/anime!", godne doprawdy wszechpolaka, albo innego faszysty/rasisty/homofoba, zamiast podawać jakieś sensowne argumenty, to może lepiej faktycznie nie będę wchodził z Tobą w dysputę na ten temat, bo brak Ci szacunku dla mojego zdania. Ja szanuję to, że Ty lubisz mangę, chociaż uważam to za dość dziwne i sam nigdy tak bym się nie zachował.
PS. Tekst "chłopcze" to możesz stosować do osób od siebie młodszych, ale sądząc po składni i treści merytorycznej Twojej wypowiedzi mniemam iż mniej masz latek niż ja...
PS2. Devilmassie gratuluję stworzenia pierwszego linku. Kolorki umiesz już robić, prawda? Aha, dla zachowania estetyki kompozycji lepiej oddzielać spacją nawias od tego co poza jego treścią.
Cośtam (url=cośtam)cośtam(/url) cośtam.
Offline
Panowie widze ze wywiązała sie ostra dyskusja na tematy wschodnio azjatyckie a ja sie musze przyznać że w dzieciństwie czyli jakieś 10 lat temu oglądałem anime np. dragonballa zaliczylem kilka razy a było tego o wiele więcej. Poprostu te kreskówki miały dosyć ciekawą fabułe i nie patrzyłem czy widać tam jakąś cukierkowość
Offline
Dal mnie Dragonball nie miał ciekawej fabuły. Po jednym odcinku (który szalenie mi się nie spodobał) nigdy więcej nie chciałem na niego patrzeć... ale mania pokémonowa i mnie nie ominęła, chociaż ja nie pamiętałem stworków wraz z numerami...
Offline
Dla mnie japoński kretynizm z migającym ekranem i nieładną grafiką...
Offline
Wyjątkowo Dragon Balla nie lubię, ale Naruto będę bronił jak lew. Za pokemonami nigdy jakoś nie przepadałem...
Edit: Jeszcze jedno: Viltharisie, wybacz mi mój ostry język, ale ostatnio jestem zmęczony i rozdrażniony.
Ostatnio edytowany przez Ryuhoshi (2007-05-25 20:35:49)
Offline
Radanacie, a Ty nie wypowiadaj się, jakbyś miał 6 lat mniej.
W pełni popieram Devilmassa, chociaż nie nazwę tego "głupimi bajkami", a "głupim anime", bo faktycznie niesie to ze sobą o tę odrobinę więcej niż bajki (czasem pokazane są tam rzeczy, których w wielu bajkach by nie było). Nie zmienia to postaci, że jakiej by nie miało fabuły fatalnie zrobione potwory i ludzie, którzy są nad potężni nigdy do mnie nie przemawiali...
Offline